Wstęp do "Dziedziczki"




Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego! (Choć  mam cichutką nadzieję, iż "Dziedziczka" będzie co najmniej znośna..) Moja słabość do fanfików zwyciężyła, po piratach, nadeszła pora na czarodziei.

A oto zarys fabuły:

Można zaryzykować stwierdzeniem, że czarodziejski świat już nigdy nie zazna spokoju. Miesiąc po zgładzeniu Lorda Voldemorta, ciemność znów rusza do boju. Teraz jednak pod zgoła odmienną postacią. Gdy w życiu Harry'ego i spółki pojawia się tajemnicza przybyszka, powietrze znów gęstnieje, skażone odorem niebezpieczeństwa. Komu tym razem zacznie zależeć na przelewie krwi niewinnych?  Kim będzie kolejny "wybraniec"? Jak wielka bitwa przemieniła Hogwart? Magia kontra przyziemna namiętność, intrygi, sekrety oraz zdrady. Dorosłość brutalnie wita słynnych bohaterów, czy uda im się w niej odnaleźć? "Dziedziczka" udzieli każdej odpowiedzi...

1 komentarz:

  1. Z Twoich opowiadań zdecydowanie wybieram to. Zawsze miałam słabość do Harrego Pottera, a po za tym zapowiada się na prawdę ciekawie. Masz świetny sposób pisania, osobiście tym wpisem mnie zdobyłaś do grona czytelniczek. :D Serdecznie zapraszam Cię do siebie na: "Anioł Śmierci" (linka już masz:) )

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest mile widziany!